Wypadek kuligu. Sanki wpadły pod autobus… i inni „wzorowi kierowcy”

10-letni chłopiec zginął na miejscu, a jego 8-letnia siostra w ciężkim stanie trafiła do szpitala po tragicznym wypadku w Sączowie w powiecie będzińskim na Śląsku. Dzieci jechały sankami przyczepionymi do samochodu terenowego, prowadzonego przez ojca.

Czy bycie odpowiedzialnym, rozsądnym ojcem, zdrowo myślącym, to naprawdę trudne zadanie? Czy dopiero śmierć najbliższych dopuszcza do nas te myśli, które powinny się pojawić jeszcze długo przed realizacją pomysłów, dzięki którym owa śmierć się urealniła? Czy naprawdę człowiek jest tak bardzo ograniczony? Jechać kuligiem drogą publiczną?

Wiele mniej lub bardziej wulgarnych słów narzuca się myśląc, czy komentując zachowanie ojca, czy jego samego. Tylko czy to coś da? Czy inni, mniej roztropni w końcu się obudzą?

Tragedia na Śląsku oraz 8-letnia ofiara wypadku… to artykuły poświęcone temu przygnębiającemu wydarzeniu. Zachęcam do czytania i refleksji, zwłaszcza wśród tych znajomych, co nie grzeszą roztropnością i rozwagą na drodze.

Ku przestrodze!

Sanki zakleszczyły się pod autobusem, trzeba było sprowadzić podnośnik, żeby wydostać dzieci. Dziewczynka była reanimowana, po czym przewieziono ją do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Tutaj możecie zobaczyć jak inny kierowca po prostu potrąca pieszą na przejściu, przy okazji wymijając inny pojazd, który zatrzymał się by ją przepuścić. Pozwólcie, że przytoczę dwa komentarze, trafnie oddający całe opisane zdarzenie.

Preta: To skandal, jak te sytuacje opisuje sie w mediach. Kobieta miala szczescie, ze nic jej sie pozwanego nie stalo, kierowca mial szczescie, ze nie dostal wiecej punktow karnych… Tymczasem to najgrozniejsze przestepstwo jakiego moze sie dopuscic kierowca. Powinno byc karane odebraniem prawa jazdy! Powinno byc pietnowane, pokazywane we wszystkich mediach z komentarzem, ze to totalna bezmyslnosc i narazanie zycia przechodnow. Tyle co przepuszczalam dziewczynke na przejsciu, gdy obok przejechal samochod nie zwracajac uwagi, ze ktos jest na przejsciu. Gdybym nie wlaczyla klaksonu i zdezorientowana dziewczynka nie stanelaby jak wryta w miejscu, to dzis juz by nie zyla… Ten film z monitoringu to znakomity przyklad i powinien byc pokazywany z kategorycznym komentarzem, a nie jako ciekawostka z Lodzi. Powinien wstrzasnac kierowcami, uprzytomnic im, do czego moze doprowadzic ich glupota. (pisownia oryginalna)

Driver: „Omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym” – 10 pkt karnych.
Jeżeli dostał tylko 8 pkt to sprawa śmierdzi na kilometr
.

Dodaj komentarz