Wypadek w Nowym Mieście.

Dziś rano doszło do wypadku samochodowego, w którym życie straciło 18 osób. Niestety, po raz kolejny główne skrzypce grała mgła. Co tym razem zawiodło? Kierowca, brak odpowiedniej widoczności, pośpiech?

Drzewica i pobliskie wioski są w szoku…

Mieszkańcy Nowego Miasta: Busy wypchane pracownikami to norma.

Jest to jedna z największych katastrof drogowych w Polsce – oceniał nad ranem rzecznik prasowy mazowieckiego komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu podinspektor Tadeusz Kaczmarek. Jego zdaniem duże znaczenie mogła mieć mgła i prędkość. – Samochody, które poruszałyby się z prędkością 10 km na godzinę miałyby co najwyżej stłuczkę. Taka liczba ofiar świadczy jednak, że prędkość musiała być bardzo duża – dodaje.

Volkswagen transporter wiozący do pracy…

Nie tylko w Polsce dzieją się takie tragedie. W ostatnich dniach doszło na Ukrainie do jeszcze bardziej tragicznego w skutkach wypadku. Zderzył się tam autobus z lokomotywą.

Dodaj komentarz