„Wielkanoc”
wypełniony po brzegi
sklepowy koszyk –
słodyczami, radością nowej zabawki
prowadzi przygnębiona, smutna twarz
świadoma wydanych ostatnich pieniędzy,
oczyszczający sakrament przebaczenia
stał się przygnębiającym obowiązkiem,
radość pustego grobu
ubrana w leniwie przygotowane śniadanie,
jeszcze lany poniedziałek
i znów rok spokoju